Barokowy przepych

31 grudnia, 2010 § Dodaj komentarz

Styl sylwestrowy rządzi się innymi prawami niż wszelkie dress-cody. Karnawał nie zna takich terminów jak umiar, minimalizm, asceza. Tu wszystko ma błyszczeć, szeleścić, przyciągać spojrzenia. Sylwester i Karnawał to nieliczne okazje w roku, gdy możemy sobie pozwolić na absolutne stylizacyjne szaleństwo. Materiały mają zachwycać połyskiem, biżuteria niech będzie złota i ciężka, a pióra dodają teatralnego dramatyzmu. Wielkim wzięciem cieszą się znów cekiny. Makijaż ma być zmysłowy i zdecydowany, a ciało połyskiwać złotą poświatą.

fot. Nife, alexander mcqueen, topshop, mac, chanel, alexia, arden b, canada forever21, emma cook, halston heritage, kotur, john lewis, miss selfridge, kate spade, rachel gilbert

Eleganckie bale zobowiązują. Długie suknie z drapowaniem, rozwiązania asymetryczne,  kokardy, falbany, klimaty retro – to wszystko doskonale nada się „na salony”. W przypadku mniej formalnych okazji – imprez z pubach, czy wręcz domowych nie musimy trzymać się żadnych zasad. Ma być po prostu pięknie, zmysłowo i seksownie. Bardzo modne są kombinezony i szorty. Utrzymane w sylwestrowej stylistyce – nabite lśniącymi ćwiekami, unurzane w brokacie czy obszyte masą drobniutkich cekinów w towarzystwie dopasowanego topu doskonale spiszą się jako karnawałowa kreacja.
Pamiętajmy jednak o sile rażenia małej czarnej – jeśli nie jesteśmy zdecydowane na bardziej ekstrawaganckie posunięcia stylizacyjne, klasyka seksapilu jest zawsze w cenie. Wtedy jednak nie zapomnijmy o dodatkach. Opaska z piórkami, cekinowe szpilki czy obtoczona w kryształkach kopertówka rozświetlą nasz imprezowy look.

Życzę Wam, drodzy Czytelnicy Szarej Myszki doskonałej zabawy dzisiejszej nocy oraz wspaniałego Nowego Roku! Do zobaczenia w 2011!

fot. grandviscontipalace


 

Śnieżynka

21 grudnia, 2010 § Dodaj komentarz

Kolorystyczne wybory stylizacyjne opierające się na tym, jaką aktualnie mamy porę roku, może wydać się zabiegiem nieco infantylnym. Bo jak to? Wiosną paradujemy w zieleni, ewentualnie jasnej żółci, latem barwnie, jesienią w palecie barw, jakie serwuje nam przemijająca przyroda. Zimą – obowiązkowo biel. Biel i szarości. Ewentualnie błękity. Nawiązujemy w końcu do kolorystyki sezonu…
Można rzecz uznać za niegroźne szaleństwo. Ale… Coś w tym jest.
Ubrać się na śnieżynkę? Już spieszę z receptą – dużo lśnienia – cekiny, kryształki Swarovskiego, cyrkonie, biele, grafity, zimne odcienie szarości i beżu, futerko, kożuszek, ciepła, ciepła wełna…

fot. adam, dorothy perkins, heavenly treasures, i dont like mondays, jane norman, juicy couture, karl donoghue, le sentier, moschino, patmos, reserved, topshop, opi

Uwielbiam cekiny – stoją na pograniczu szyku i kiczu. Cudowna mieszanka. Na szczęście przeżywają swój renesans. W wielu sieciówkach znajdziecie sylwestrowe kreacje naszpikowane cekinami i koralikami. Do tego – płatki śniegu do uszu i grafitowe, matowe paznokcie.

fot. thakoon, NIFE, alice olivia, opi, karen millen, ippolita, stye guru

Niesamowicie inspirują mnie „mroźne” makijaże. W połączeniu z białą, prostą sukienką (Nife), cekinowym kardiganem (Alice OLivia) i futrzanymi botkami (Thakoon), a także genialną mini-kopertówką wysadzaną czarnymi kamieniami (Karen Millen) znakomicie odda look „na śnieżynkę”.
Let it snow, let it snow, let it snow 😉

Ubierz się jak… (9)

17 grudnia, 2010 § Dodaj komentarz

Skąd się wzięła gwiazda Magdy Modrej wiedzą tylko nieliczni. To jedna z tych celebrytek, które są rozpoznawalne ze względu na niegdysiejsze krótkotrwałe zaistnienie w mediach, lecz nikt już nie pamięta dokładnie jak to było. Ja pamiętam, bo jedno z przedsięwzięć, w których brała udział nosiło kuriozalną nazwę – Łysi i Blondynki. Dziś jest prezenterką TVN Turbo. Rozebrała się także na łamach kilku magazynów dla panów. Istnieje więc szansa, że Magdalena jest bardziej rozpoznawalna w męskim gronie.

Tym niemniej – fajnie się ostatnio ubrała.
Na jednym z portali zarzucono, ze jakby szła na łyżwy. I był to zarzut.
Tymczasem ja sobie myślę, że ta stylizacja jest wcale niegłupia. A buty, choć na pewno kontrowersyjne – bardzo z jajem.

fot. kozaczek

Oto szczegóły looku a’la zimowa łyżwiareczka:

fot. delias, reserved, avon, revlon, mac, angel jackson, fogal, miss selfridge, kurt geigerd

Koronkową uroczą sukienkę (Delias)  komponujemy z grubymi, dzianinowymi rajstopami (tu – Fogal) i genialnymi (coraz bardziej się o tym przekonuję) botkami od Kurta Geigera, jako żywo przypominającymi buty do łyżew. Makijaż jasny, rozświetlający, usta delikatnie, lecz wyraźnie podkreślone, paznokcie klasycznie – czerwone. Nieco kiczowatą, przyznajmy to otwarcie, lecz intrygującą całość uspokajamy dżinsową górą (Miss Selfridge). Magda dzierży w dłoni kopertówkę z wzorkami nawiązującymi do zimowej aury – nie znalazłam niestety nic podobnego, ale mam w zanadrzu równie zimowy atrybut. Futrzana torebeczka od Angela Jacksona fajnie dopełnia całości looku.

Trochę kiczu, sporo kobiecości i udane odwołanie do panującej aktualnie pory roku. Co sądzicie?
Jestem gotowa na polemikę! 🙂

Wigilia na służbowo

10 grudnia, 2010 § Dodaj komentarz

Zapewne wielu z Was usłyszało ostatnio – kiedy robimy wigilię firmową?
Niezależnie od tego, czy pracujecie w wielkich korporacjach czy małych firemkach okazja jest wyjątkowa. Obowiązki służbowe nie zawsze pozwalają zapytać koleżankę, która pracuje biurko obok co u niej słychać. Życzenia świąteczne rzucane zza ekranu komputera też nie są czymś wybitnie angażującym. Wigilia w gronie osób, z którymi pracujemy na co dzień stanowi niepowtarzalną okazję, by przełamać się opłatkiem, zjeść razem świąteczne pyszności i powiedzieć – z całego serca życzę ci dobrych świąt i udanego kolejnego roku.

Jak ubrać się na tę okazję? Według mnie – dość elegancko. Wszystko oczywiście zależy od charakteru Waszego wigilijnego spotkania. Niektóre firmy organizują uroczyste wyjścia do restauracji, inne preferują kameralne spotkania i poczęstunek w wersji składkowej.
Jaki look wybieram z okazji tegorocznej wigilii służbowej?

fot. bottega veneta, bijou brigitte, chanel, endless, h&m, ice, louboutin, NIFE, nordstrom, reserved

Wybieram coś czerwonego, lub koronkowego, koniecznie z czarnymi lub cielistymi dodatkami. Marzą mi się krwistoczerwone usta i beżowe paznokcie. I malutka zgrabna kopertówka. W sam raz na pomadkę, telefon i paczkę chusteczek 😉

U mnie w pracy króluje opcja składkowa. Na pewno wygodnie jest usiąść w eleganckiej restauracji i zamówić coś wykwintnego z karty dań, jednak uważam, że wigilie przygotowane własnoręcznie mają swój wdzięk. Chętnie przekonam się, jak radzą sobie w kuchni ludzie, z którymi przyszło mi dzielić biuro 🙂

fot. bakalland, sagaform, open bar, kuchnia alicji, moje wypieki, urzadzamy, webmd

Sama zamierzam upiec aromatyczny piernik. Pełen bakalii, polany roztopioną gorzką czekoladą i udekorowany połówkami migdałów. A jak rzecz wygląda u Was? 🙂

Ubierz się jak…(8)

7 grudnia, 2010 § 1 komentarz

Natasza Urbańska nie jest szczególnie lubianą celebrytką, ale, niestety dla wszystkich jej przeciwniczek, jest przepiękną kobietą. Ma nieprzeciętnie wysportowane, zgrabne ciało, piękne zdrowe włosy, twarz, która nie potrzebuje ton makijażu i jest nietuzinkowa. Wymarzony materiał na muzę projektanta.
Jedna z jej ostatniej stylizacji zapadła mi w pamięć ze względu na genialną spódnicę z piór.

fot. zeberka

Odnalazłam ją w popularnej sieciówce Mango 🙂
Kosztuje całe 90£, ale myślę, że nadwerężyć portfel dla takiego cacka.

 

fot. asos, kate spade, mac, mango, louboutin, chanel, peacocks, chan luu

Czarne, luźne kimono (Asos), łączymy z pierzastą spódnicą w nieprzemijająco modnym odcieniu nude (MNG), czarnymi, grubymi rajstopami (Kate Spade) i czarnymi kozaczkami na grubszym obcasie (tu – cudowny, niezawodny Louboutin). Wokół talii nonszalancko udrapowany satynowy lub jedwabny pasek (Peacocks), zlota bransoleta o strukturze łańcuszków (Chan Luu) na nadgarstku. Paznokcie – klasyczna czerwień, twarz – naturalna, dająca wrażenie delikatnego muśnięcia różem i błyszczykiem.

Piękna kobieta i piękne na niej rzeczy. Może nie? 😉

W Zachęcie zachęcająco

3 grudnia, 2010 § 2 Komentarze

Świat celebrytów to przede wszystkim „bywanie”. A okazji do tegoż nasze rodzime gwiazdy mają wiele. Tu premiera, tam wernisaż, wreszcie – promocja marki.  Joanna Przetakiewicz, aktualna partnerka polskiego miliardera Jana Kulczyka oraz  projektantka Magda Butrym weszły na rynek modowy z marką LA MANIA. Z tej okazji pani Joanna zorganizowała imprezę inauguracyjną w Galerii Zachęta. Zaprosiła wiele znanych z mediów osobistości.
I ja lubię takie okazje, bo można popatrzeć i poddać życzliwej ocenie 😉
Obiecuję, że innej dziś nie będzie. Jest piątek, przed nami weekend i moc pozytywnych fluidów.

Trzeba to stwierdzić jasno – blond rządzi na salonach (brunetki, przyjmijcie to z godnością ;))

 

fot. plotek

Wszystkie panie wykazały się klasą w wyborze imprezowej stylizacji. Biała dzianinowa sukienka Anji Rubik błyszczała z daleka, a wyraziste kreski dodały jej spojrzeniu prawdziwej głębi. Podoba mi się także skromne, nieco pensjonarskie wydanie Agnieszki Popielewicz. Mogłaby nieco popracować nad doborem odpowiedniej dla swojego typu urody fryzurą, nie jestem też fanką jej makijażu. Natomiast zalecane w przypadku pragnienia wydłużenia nóg monochromatyczne zestawienie rajstop i czółenek wypada w jej przypadku bardzo korzystnie. Ola Kwaśniewska rzadko kiedy wypada źle. Tym razem postawiła na brązy i odcienie miodu – ciepłe kolory przy jej typie urody to strzał w dziesiątkę. Hitem jest dla mnie Magda Mołek, lady in black, jednolita i pozornie minimalistyczna (niezauważalne dodatki), zrobiła według mnie prawdziwą furorę. Świetna sukienka i promienny uśmiech okazały się doskonałym duetem. 🙂

Na deser Borys Szyc w sweterku z szalenie modnym motywem skandynawskich reniferków:

fot. plotek

Nie jest to może szczyt elegancji, ale plus za śledzenie dzianinowych trendów 😉

Koszulowy kompromis

30 listopada, 2010 § Dodaj komentarz

Długa koszula to jedna z moich ulubionych części garderoby ostatnimi czasy. Fajnie komponuje się nie tylko z rurkami i legginsami, dobrze wygląda również z nieco dłuższą ołówkową spódnicą z dżinsu, a także pumpami.
Również na tegorocznej kolacji wigilijnej zamierzam wystąpić właśnie w niej – jest elegancka, ale ma w sobie pewien ładunek luzu, a jest to miks, który kocham najbardziej. No i kolejna ważna sprawa – skutecznie skryje efekty świątecznego obżarstwa 😉

Propozycje noszenia dłuuugiej koszuli poniżej.

fot. opi, etro, ice.com, Nife, lancome, acne, lorris shoes, dorothy perkins, mulberry, esprit

Opcja – do pracy, na biznesowy lunch, nie wymagający jednak ścisłego dress-codu, na bardziej formalne okazje.

fot. j crew, in stilo, Nife, inglot, maison michel, rebecca minkoff, iloko, smashbox

I opcja luz-blues.
Do kina z lubym, na kawę z przyjaciółką, na swobodne śmiganie między stoiskami świątecznego jarmarku. Zwróćcie uwagę na tę opaskę w pawie oka (Maison Michel) – genialna rzecz, nieprawdaż?

Długa koszula to według mnie wspaniały kompromis, coś pomiędzy luzem zwiewnej tuniki i dystyngowaniem odprasowanej na kant bluzki koszulowej. Lubię rzeczy o bogatym wachlarzu zastosowań 😉

Mikołajki po męsku

26 listopada, 2010 § Dodaj komentarz

A teraz coś dla naszych silniejszych połówek;)
Mikołajki to wspaniała sposobność, by sprawić ukochanego mężczyźnie wielką przyjemność. Opcji jest wiele, jak wiele jest indywidualnych preferencji i gustów. Jednak myślę, że swobodnie można z tego wszystkiego wyłuskać materiały na prezent uniwersalny. Moje propozycje są bardzo zróżnicowane cenowo. Myślę, że znajdzie tu coś dla siebie zarówno niepracująca studentka, jak i pani z zasobniejszym portfelem i szczodrym gestem 😉

fot. fossil, manufaktura, home&you, iloko, duka, all saints, paco rabanne, h&m, intimissimi, pull&bear, reserved, ikea.

Terakotowi wojownicy odlani z wosku, czarne świeczki na długie grudniowe wieczory, Home&You, 15zł
Stalowe minimalistyczne filiżanki do szybkiego porannego espresso, IKEA, 24zł
Fototapeta Michała Witkowskiego, Merlin, 28zł
Ciepłe rękawice, H&M, 30zł
Piersiówka w ciemnobrązowej imitacji skóry, Home&You, 39zł
Komin w roli szalika, męska rzecz, bo nie tracić czasu na motanie wokół szyi, Iloko, 45zł
Szary kapelusz na zimowe chłody, H&M, 49zł
Termofor w męskim wdzianku, dla gadżeciarza, Manufaktura (www.pracowniamanufaktura.com), 54zł
Podpórki do książek, męskie i minimalistyczne, Home&You, 59zł
Shaker do koktajli, Duka, 59zł
Bokserki z ornamentem roślinnym, Intimissimi, 79zł
Koszula w kratę, Reserved, 89zł
Brązowy pasek, All Saints, ok.160zł
Kardigan z modnym motywem norweskich śnieżynek, 179zł
Perfumy Paco Rabanne 1million, Sephora, Allegro, ok. 200zł
Zegarek Fossil, Bazarek (www.bazarek.pl), 330zł

Myślę, że jest w czym wybierać 🙂

Mikołajki tuż tuż…

23 listopada, 2010 § Dodaj komentarz

Już niemalże koniec listopada, za chwilę Andrzejki, a potem Mikołajki i pierwsze nieśmiałe jeszcze przygotowania do świąt. Lecz nim rzucimy się w gwiazdkowy wir zakupowy czeka nas jeszcze jedna rundka po sklepach. W wielu rodzinach Mikołajki postrzegane są jako okazja do obdarowania wyłącznie dzieci. Dopiero wraz z gwiazdką nadchodzi prezentowe równouprawnienie – wszyscy jak jeden mąż szeleszczą kolorowym papierem i wszyscy wydają w siebie okrzyki zachwytu, nienależnie od metryki.

Ja jednak wychodzę z założenia, że każda okazja jest dobra, by obdarować, kogoś z kim jesteśmy blisko – ukochanego mężczyznę, przyjaciółkę, siostrę. Nie oznacza to wcale, że dysponuję nielimitowanymi środkami finansowymi, bynajmniej. Mój przegląd mikołajkowych prezentów pokazuje, że nienależnie od stanu portfela można kupić rzeczy, które bardzo nas ucieszą.

Dziś – dla kobitek.

Propozycja numero uno – czyli, jeśli masz do dyspozycji nie więcej niż 50zł, a nawet mniej.

fot. ikea, home&you, reserved, aquolina, empik, czerwona maszyna, inglot, szaleo, troll

Wszystko na czasie:

Rękawiczki skórzane Reserved – 49,90zł
Zegarek-wiosior Reserved – 39.90zł
Serduszka do kąpieli Aquolina – 49zł
Koronkowy top Troll – 49,90zł
Ciepłe kapcie Home&You – 39zł
Latarenka IKEA – 39.90zł
Płyta CD Moniki Brodki- 39.90zł
Czapka-sowa Szaleo – 44.90zł
Lakier w modnym odcieniu niebieskiego Inglo – 18zł

Kiedy możesz sobie pozwolić na nieco więcej – zakupy do 100zł:

fot. duka, yes, reserved, iloko, yves rocher, NIFE, h&m, gingerpinks, lancome, pull and bear, sagaform

Zestaw do sushi dla dwojga Duka, 99.90zł
Świąteczna zawieszka charms Yes, 95zł
Kieliszki do martini Sagaform, Duka, 99.90zł
Pasek H&M, 79,90zł
Komin Iloko, 60,90zł
Koszulka nocna H&M, 59,90zł
Koszula Nife, 79zł
Zestaw kosmetyków ze świątecznej linii Yves Rocher, 59zł
Błyszczyk Lancome, 69zł
Sweterek w wiewiórki, Pull&Bear, 99, 90zł
Torebka Gingerpinks, 75zł

…I dla jeszcze majętniejszej kieszeni – d0 200zł:

fot. ikea, swatch, topshop, asos, buyvip, chanel, czerwona maszyna, merlin, eberjey, oldnavy

Garnczek na wino grzane, Czerwona Maszyna, 130zł
Kopertówka w łuskę, Asos, ok.195zł
Etola ze sztucznego futra, Topshop, ok.120zł
Lakier modnym odcieniu beżu, Chanel, 120zł
Kardigan Oldnavy, 115zł
Świąteczne baleriny ze złotym czubkiem BuyVip.com 145zł
Patchworkowa narzuta na łóżko IKEA, 149,99zł
Zegarek Swatch, 184zł
Box z kompletnym sezonem Desperate Housewives, 120-150zł
Koronkowe majtki Eberjey, Journelle.com, 115zł

W następnej notce rozkminimy co mogłoby ucieszyć Panów według podobnego klucza 🙂

Ubierz jak… (7)

19 listopada, 2010 § Dodaj komentarz

Co robi dziś Marysia Góralczyk – nie wiem.  Wiem tylko, że zagrała kilka nieoszołamiających rólek, wzięła udział w kiczowatym telewizyjnym show, dała się poznać jako modelka bielizny, pokazując światu bardzo kobiece kształty. Wiem też, że jest całkiem rozgarniętą dziewczyną, zdarzyło mi się widzieć kilka programów, w których wypowiadała się i robiła to niegłupio.

Jej styl jest wypadkową dobrego rozumienia mody, cedzenia z niej subiektywnie najlepszych nowinek i świadomego podkreślania walorów swojego ciała.

fot. fakt, starnews, topstars, kozaczek, wizaz, plotek

A zatem dziś „rozbieramy” Marysię.

fot. zeberka

Oto lista must-have, by stylizacja była możliwie podobna:

fot. all saints, aldo, asos, bourjois, candccalifornia, givenchy, house of fraser, oldnavy, joko, vanessa bruno

Ubranie na cebulkę właściwie zawsze znajdzie swe zastosowanie, lecz bywa szczególnie praktyczne w okresie przejściowym, takim jak przełom jesieni i zimy. Biały bawełniany, prosty top (Oldnavy), na to szary cardigan (All Saints) i camelowe haremki (Vanessa Bruno) wpuszczone niedbale w oficerki (Aldo). Do tego naturalny makijaż bazujący na różowej pomadce i wyrazistym, ciepłym różu do policzków.

Look a’ la Marysia gotowy! 😉

Where Am I?

You are currently browsing entries tagged with moda 2010 at SZARA MYSZKA.